środa, 25 marca 2015

Mój pierwszy fanfic: Tetsuya Kuroko x OC (Alice Kirkland) cz 1

        Kuroko jak zwykle po treningu brał prysznic.
- Kagami-kun?
- Co jest, Kuroko?
- Masz szampon? Mój się skończył.
- Jasne. Masz - podał przyjacielowi butelkę.
- Arigatou - odparł Tetsu.
- Idziesz dzisiaj do niej? - spytał z lekko wrednym uśmiechem.
- Tak - odpowiedział cicho, po czym nieśmiało dodał: - Dzisiaj wyznam jej miłość.
- Dopiero dzisiaj?
Zmieszany Kuroko odwrócił wzrok od Kagamiego. Zrobił się czerwony na twarzy.
- Eto... To nie takie proste... Alice jest wyjątkowa... Ja po prostu...
Taiga widząc jak przyjaciel zareagował domyślił się,  że to naprawde ważne i postanowił nie drążyć tematu...
          Pół godziny później cała drużyna Seirin wyszła z szatni na dwór.
- Idziemy na kolacje? - zawołała radośnie Riko.
- Oczywiście - odparł Hyuuga.
- Ja podziękuję. Mam coś do załatwienia - dodał od siebie Kuroko.
- Oh.. No dobra. Jasne. Idź... - odparła zdziwiona dziewczyna.
Tetsu odrazu odwrócił się na piętach w stronę kwiaciarni. "Ah...Ostatnio tylko amory mu w głowie.." pomyślał Kagami. Kuroko chciał kupić ładny bukiet dla dziewczyny. Ręce mu drżały i pociły się ze stresu.
- Konnichi-wa. Dostanę jakiś ładny bukiet? - spytał wchodząc do kwiaciarni.
- A z jakiej okazji? - uśmiechnęła się kobieta przy ladzie.
- Chce wyznać dziewczynie miłość.
Kobieta chwilę musiała się zastanowić. Rozejrzała się po sklepie. Wzięła do ręki przepiękny bukiet róż. Chłopak pomyślał, że są idealne. Zapłacił odrazu. Niewiele zwlekając szybko zapłacił za róże i wybiegł ze sklepu. Był bardzo zdenerwowany. Nie wiedział jak jej to powiedzieć. W głowie miał mętlik. Nie chciał dostać kosza. Bał się tego. Naprawdę ją kocha...
           Dziesięć minut później był już pod jej domem. Stanął przy domofonie. Ręce mu drżały. Lekko wcisnął przycisk. Rozległ się dzwonek. Nie musiał długo czekać. Z domofonu usłyszał jej piękny głos.
- Cześć Testu! Już po treningu? - spytała radosnym głosem Alice. Chłopakowi zabrakło tchu.
- Cz..cześć Alice. Mogę wejść?
- Jasne - wpuściła Kuroko do środka. Kiedy Tetsuya zamykał furtkę w drzwiach stanęłą dziewczyna. Chłopak spojrzał w jej strone. Zarumienił się. Była piękna jak zawsze. Jej uśmiech przypominał anioła. Zauważył, że ma mokre włosy. Woda skapywała jej na biust. Kiedy niebieskowłosy to przyuważył zrobił się bardziej czerwony. Podszedł do niej, lekko musnął jedną ręką kosmyk jej włosów. Alice zaśmiała się pod nosem. Ich spojrzenia się spotkały. Oczy Tetsu rozbłysnęły i patrzyły na dziewczynę bez żadnego wyrazu. Alice zarumieniła się.
- Chciałbym ci coś powiedzieć... - zaczął. Wyjął zza pleców bukiet róż, ukląkł na jedno kolano. Spojrzał jej głęboko w oczy.
- Tetsu... - spaliła buraka. On też.
- Alice, kocham cie. Zostaniesz moją dziewczyną? - wypalił na jednym wydechu. Dziewczynie zabrako słów. Cały czas spoglądali sobie prosto w oczy. Alice uśmiechnęła się.
- Tetsu... - dziewczyna uklęknęłą na oba kolana. Chwyciła bukiet w dłonie. - Oczywiście, że zostane!
Krzyknęłą i wpadła prosto w objęcia chłopaka. Klęczeli tak, przytuleni do siebie przez krótką chwilę. Postem wstali i poszli do pokoju dziewczyny. Usiedli na łóżku.
- Też cie kocham, Tetsu - powiedziała lekko zawstydzona. Błękitnooki usłyszawszy te słowa chwycił ją za rękę, przyciągnął do siebie. Połączył ich usta w pocałunku. Na początku pocałunki były miłe i delitakne. Z czasem zaminiły się w gorące i namiętne. Alice wplotła palce we włosy Kuroko. Jego dłonie natomiast obejmowały wiśniowowłosą. Obydwoje byli trochę podnieceni. Tetsu pogłębiał pocałunki. Alice pragnęł żeby ta chwila trwała tak jeszcze długo, długo... Niestety, na nieszczęście do domu weszła mama dziewczyny.
Tadaima! - odezwała się mama. Zerwali się na nogi. Dziewczyna cała czerwona ze wstydu wyjrzała za drzwi pokoju.
- Cześć mamo!
- Jesteś z kimś? - spytała wesołym głosem mama.


KONIEC CZĘŚCI  I
__________________
od autora:
Z góry przepraszam jeśli wam to opowiadanie nie przypadnie do gustu. ;C
Pisała je rok temu. Jest to moje pierwsze dzieło, więc nie jest wysokich lotów. Mam jednak nadzieje, że z czasem będzie tylko lepiej i lepiej. Jeśli macie jakieś propozycje co mogę zmienić w moim stylu pisania, komentujcie śmiało! ;3 Za jakiś czas wstawię kolejną część.